Witam mam sprawę: w ręce a dokładniej w dysk pewnej osoby dostał sie dokument który dostać się nie powinien. i w związku z tym mam prośbę:
Czy ktoś może podsunąć jakiś 'plik' za pomocą którego jeżeli wyśle do gościa ten program-plik i on go otworzy to ja wtedy będę może ze swojego kompa usunąć mu ten dokument??
ps: proszę bez żartów i tym podobnych : po prostu chcę tylko 'sprawiedliwości' (no i trochę szydery) ;)
Nazywa się to "trojan"
tyle, ze twoja "ofiara" musi mieć zewnętrzny ip, bo inaczej się nie połączysz
a co to dokładniej znaczy?
1.Musisz mieć trojana. 2.Musisz wiedzieć jakie ma zabezpieczenia systemu(zapory,antywirus itp) i system. 3.Podesłać go ofierze. Jeśli ma jakiegoś antyvira to musi być niewykrywalny. Powodzenia :D
Ja bym to ujął inaczej... Takowy wirus jest już "preinstalowany" w każdym kompie z windowsem, a nazywa się zdalny pulpit^^ Wystarczy włączyć będąc u kogoś, albo przesłać skrypt (nawet w .bat XD) i śmigać po jego kompie. Hasło nie problem - keyloggerów mało na necie?
A więc tak najłatwiej jest załatwić program np. z prosiak sprawa druga jeśli ma jakiegoś antywira to możesz mieć duże problemy bo z czasów takich autobackdorów już mineły i 99% tych programów jest wykrywane przez jakikolwiek antywir :( . Komp który chcesz atakować wcale nie musi być na sztywno podłączony np. neo jak ktoś tutaj pisze, to TY musisz być w tej samej sieci po prostu. Jeśli nie możesz zrobić tego w tamten sposób to poszukaj na google prostych programów które np. robią format dysku po odpaleniu.