Katalog wyszukanych fraz
Piłkarskie Mistrzostwa Świata 2002 KOREA-JAPONIA
Citizen Journalism - t by Krzysztof Kozek!
http://www.fifaserwis.com/image/anstoss.jpg
Obecne MŚ dla Polaków są bardzo smutne. Po trzech meczach mamy 7 bramek w tył. S-Kadra (z wyjątkiem trzeciego meczu) pogrywała jak trzecia liga w Azerbejdżanie. Zniknął gdzieś duch zespołu z eliminacji do MŚ. Zniknął duch walki. Myślano, że pomoże im hymn. Zamiast hymnu, piłkarza Engela usłyszeli sprofanowanego "Mazurka Dąbrowskiego" w wykonaniu pani Edyty G. (pełne dane znane redakcji - przyp. redakcja). Nie ma się więc co dziwić, że batalie przeciwko Korei i Portugalii zakończyły się totalną klęską biało-czerwonych.
Naszej ekipie na mundialu nic już nie pomoże. I tak jadą do domu, bez względu na to, jakim rezultatem zakończy się ich mecz przeciwko USA. Kibice rozeźleni takim staniem rzeczy mają dwie alternatywy: kupić kilka "turbo ptysiów" (zwanych u nas na Mazowszu "siarkofrutami" tudzież pospolicie - "jabolami") i zalać się porządnie, albo też zrezygnować z "kropli na humor" i zakupić wydaną przez CD Projekt grę Piłkarskie Mistrzostwa Świata 2002: Japonia/Korea. Przekalkulujcie sobie, co będzie zdrowsze: jedna gra czy ok. cztery "siarkofruty". Jakkolwiek bym nie liczył, gra wydaje się być zdrowszą rozrywką. No i na dłużej starcza.
Chociaż seria FIFA ciągle wiedzie prym wśród komputerowych kopanin, nie oznacza to wcale, iż jest jedynym tego typu produktem na rynku. Wręcz przeciwnie. Jednym z konkurentów jest niemiecka Anstoss Action, która to gra trafiła do nas w spolszczonej postaci i pod zmienioną nazwą: Piłkarskie Mistrzostwa Świata 2002: Japonia/Korea.
Chociaż gra niewątpliwie ustępuje jakościowo produktowi EA Sports, to jednak i tak nie można powiedzieć o niej, iż jest to twór tandetny, słabiutki i niewart pogrania. Wręcz przeciwnie. Znajduje się w niej kilka bardzo ciekawych opcji, których w żadnej z odsłon serii FIFA nie znajdziecie. Do Ery Futbolu, PMŚ2002 nie ma co porównywać, bowiem EF jest tak podrzędną produkcją, że szkoda się o niej w ogóle wypowiadać.
Już na początku w oczy rzuca się bogactwo dostępnych trybów rozgrywki. Liga, MŚ, ME, turniej, puchar i możliwość ustawienia swoich własnych sezonów, robi ogromne wrażenie. Oprócz tego, mecze możemy rozgrywać również z kolegami/koleżankami za pośrednictwem sieci, co znakomicie podnosi poziom adrenaliny i uatrakcyjnia rozgrywkę. Pierwsze kroki warto jednak skierować na boisko, aby rozegrać nie cały mecz, a trening, i zapoznać się z systemem sterowania zawodnikami.
Wbrew pozorom nie jest ono trudne. Jako żywo przypomina ono optymalne ustawienie, znane z gier FIFA. Gracz nie ma żadnych problemów z obsługą gry, a możliwość skonfigurowania klawiszy pozwala na dostosowanie sterowania do własnych, indywidualnych potrzeb.
Na nieszczęście graczy, a ku uciesze EA Sports, PMŚ2002 nie posiadają wykupionych licencji ani od FIFA ani od UEFA, co sprowadza się do tego, iż nazwiska zawodników nie są nazwiskami prawdziwymi. Nie ma jednakże tego złego, co by na dobre nie wyszło. Do gry dołączono potężny i nieskomplikowany w obsłudze edytor, dzięki któremu do gry dodać można nawet swoje podwórkowe drużyny. Z pozmienianiem nazwisk zawodników nie powinno więc być problemów.
Najważniejszą rzeczą są jednak same mecze. Wyglądają one całkiem dobrze, bowiem grafika jest na poziomie. Jest ona całkiem przyzwoita, chociaż do poziomu z produktów FIFA jeszcze trochę brakuje. Również animacja czasami potrafi szwankować, ale zdarza się to na tyle rzadko, iż nie stanowi to wystarczającego powodu do zaniżenia oceny.
Z realizmem rozgrywki jest tak, że raz jest, a raz nie go ma. Mówiąc bardziej przystępnym językiem, zdarza się, iż szwankują założenia strategii trenerskiej. Czasami nagle obrona znajduje się w środku pola, a nie pod własną bramką. Jest to o tyle denerwujące, iż komputer jednym-dwoma podaniami wyskakuje na czysta pozycję i jest sam na sam z bramkarzem. Oczywiście graczowi jest o wiele ciężej.
Uwagę zwraca łatwość, z jaką kontroluje się zawodników. Sterowanie graczem i wykonywanie wślizgów czy zwodów jest jeszcze łatwiejsze niż w serii FIFA. Oczywiście, wykonanie jest łatwe, ale czyste odebranie piłki zawodnikowi komputera wymaga trochę wprawy.
Z reklamy nadawanej w TV Polsat każdy może się dowiedzieć, iż komentatorem w grze jest etatowy sprawozdawca sportowy tej stacji - Mateusz Borek. Dobry to wybór, bowiem głos tego pana świetnie pasuje do typu gry. Koniec z Motsonami i spółką, którzy komentowali mecze w serii FIFA. Teraz komentarz jest po polsku. Byłoby jeszcze lepiej, gdyby było go więcej. Niestety panowie i panie z Ascaron (twórcy gry) przewidzieli w swoim dziele bardzo niewiele miejsca na komentarze słowne. O tyle dobrze, że to, co zostało w niej umieszczone, całkiem dobrze komponuje się z całością gry. W końcu to nie Borka wina, że Ascaron olał komentarz.
PMŚ 2002 mają tę jedną cechę, która bije na głowę serię FIFA i wszystkie inne gry, jakie do tej pory się ukazały. Mówię tu konkretnie o systemie podsumowania meczu. Tak bogatych i ciekawych pozycji statystycznych nie miała jeszcze żadna komputerowa kopanina. Strzały, celność, asysty, podania., wygrane pojedynki, faule, ilość metrów przebiegniętych po boisku i wiele, wiele innych. Jest co czytać i analizować. Znalazło się także miejsce na podsumowanie występu każdego z zawodników (ocena punktowa a la niemiecki Kicker).
Myślę, że wydanie w Polsce tej gry właśnie w okresie zmagań najlepszych drużyn świata, było bardzo trafnym pomysłem. W końcu 19 złotych to nie 100 złotych. Kogo nie stać na 2002 FIFA World Cup, niechaj pędem gna do kiosku po grę. Tylko uważajcie! Przypadkiem nie pomylcie gry z (wręcz żałosną) Erą Futbolu. Taka pomyłka może Was bardzo kosztować (głównie nerwów). A leczenie psychiatryczne tanie wbrew pozorom nie jest. I pamiętajcie: "Polska może jeszcze wygrać te Mistrzostwa"!
źródło: wp.pl
Download: Rapidshare, Hotfile, Megaupload, Przeklej i Inne Linki wygasły Download bez limitów
http://nedds/img2/student229d/anstoss.jpg
Obecne MŚ dla Polaków są bardzo smutne. Po trzech meczach mamy 7 bramek w tył. S-Kadra (z wyjątkiem trzeciego meczu) pogrywała jak trzecia liga w Azerbejdżanie. Zniknął gdzieś duch zespołu z eliminacji do MŚ. Zniknął duch walki. Myślano, że pomoże im hymn. Zamiast hymnu, piłkarza Engela usłyszeli sprofanowanego "Mazurka Dąbrowskiego" w wykonaniu pani Edyty G. (pełne dane znane redakcji - przyp. redakcja). Nie ma się więc co dziwić, że batalie przeciwko Korei i Portugalii zakończyły się totalną klęską biało-czerwonych.
Naszej ekipie na mundialu nic już nie pomoże. I tak jadą do domu, bez względu na to, jakim rezultatem zakończy się ich mecz przeciwko USA. Kibice rozeźleni takim staniem rzeczy mają dwie alternatywy: kupić kilka "turbo ptysiów" (zwanych u nas na Mazowszu "siarkofrutami" tudzież pospolicie - "jabolami") i zalać się porządnie, albo też zrezygnować z "kropli na humor" i zakupić wydaną przez CD Projekt grę Piłkarskie Mistrzostwa Świata 2002: Japonia/Korea. Przekalkulujcie sobie, co będzie zdrowsze: jedna gra czy ok. cztery "siarkofruty". Jakkolwiek bym nie liczył, gra wydaje się być zdrowszą rozrywką. No i na dłużej starcza.
Chociaż seria FIFA ciągle wiedzie prym wśród komputerowych kopanin, nie oznacza to wcale, iż jest jedynym tego typu produktem na rynku. Wręcz przeciwnie. Jednym z konkurentów jest niemiecka Anstoss Action, która to gra trafiła do nas w spolszczonej postaci i pod zmienioną nazwą: Piłkarskie Mistrzostwa Świata 2002: Japonia/Korea.
Chociaż gra niewątpliwie ustępuje jakościowo produktowi EA Sports, to jednak i tak nie można powiedzieć o niej, iż jest to twór tandetny, słabiutki i niewart pogrania. Wręcz przeciwnie. Znajduje się w niej kilka bardzo ciekawych opcji, których w żadnej z odsłon serii FIFA nie znajdziecie. Do Ery Futbolu, PMŚ2002 nie ma co porównywać, bowiem EF jest tak podrzędną produkcją, że szkoda się o niej w ogóle wypowiadać.
Już na początku w oczy rzuca się bogactwo dostępnych trybów rozgrywki. Liga, MŚ, ME, turniej, puchar i możliwość ustawienia swoich własnych sezonów, robi ogromne wrażenie. Oprócz tego, mecze możemy rozgrywać również z kolegami/koleżankami za pośrednictwem sieci, co znakomicie podnosi poziom adrenaliny i uatrakcyjnia rozgrywkę. Pierwsze kroki warto jednak skierować na boisko, aby rozegrać nie cały mecz, a trening, i zapoznać się z systemem sterowania zawodnikami.
Wbrew pozorom nie jest ono trudne. Jako żywo przypomina ono optymalne ustawienie, znane z gier FIFA. Gracz nie ma żadnych problemów z obsługą gry, a możliwość skonfigurowania klawiszy pozwala na dostosowanie sterowania do własnych, indywidualnych potrzeb.
Na nieszczęście graczy, a ku uciesze EA Sports, PMŚ2002 nie posiadają wykupionych licencji ani od FIFA ani od UEFA, co sprowadza się do tego, iż nazwiska zawodników nie są nazwiskami prawdziwymi. Nie ma jednakże tego złego, co by na dobre nie wyszło. Do gry dołączono potężny i nieskomplikowany w obsłudze edytor, dzięki któremu do gry dodać można nawet swoje podwórkowe drużyny. Z pozmienianiem nazwisk zawodników nie powinno więc być problemów.
Najważniejszą rzeczą są jednak same mecze. Wyglądają one całkiem dobrze, bowiem grafika jest na poziomie. Jest ona całkiem przyzwoita, chociaż do poziomu z produktów FIFA jeszcze trochę brakuje. Również animacja czasami potrafi szwankować, ale zdarza się to na tyle rzadko, iż nie stanowi to wystarczającego powodu do zaniżenia oceny.
Z realizmem rozgrywki jest tak, że raz jest, a raz nie go ma. Mówiąc bardziej przystępnym językiem, zdarza się, iż szwankują założenia strategii trenerskiej. Czasami nagle obrona znajduje się w środku pola, a nie pod własną bramką. Jest to o tyle denerwujące, iż komputer jednym-dwoma podaniami wyskakuje na czysta pozycję i jest sam na sam z bramkarzem. Oczywiście graczowi jest o wiele ciężej.
Uwagę zwraca łatwość, z jaką kontroluje się zawodników. Sterowanie graczem i wykonywanie wślizgów czy zwodów jest jeszcze łatwiejsze niż w serii FIFA. Oczywiście, wykonanie jest łatwe, ale czyste odebranie piłki zawodnikowi komputera wymaga trochę wprawy.
Z reklamy nadawanej w TV Polsat każdy może się dowiedzieć, iż komentatorem w grze jest etatowy sprawozdawca sportowy tej stacji - Mateusz Borek. Dobry to wybór, bowiem głos tego pana świetnie pasuje do typu gry. Koniec z Motsonami i spółką, którzy komentowali mecze w serii FIFA. Teraz komentarz jest po polsku. Byłoby jeszcze lepiej, gdyby było go więcej. Niestety panowie i panie z Ascaron (twórcy gry) przewidzieli w swoim dziele bardzo niewiele miejsca na komentarze słowne. O tyle dobrze, że to, co zostało w niej umieszczone, całkiem dobrze komponuje się z całością gry. W końcu to nie Borka wina, że Ascaron olał komentarz.
PMŚ 2002 mają tę jedną cechę, która bije na głowę serię FIFA i wszystkie inne gry, jakie do tej pory się ukazały. Mówię tu konkretnie o systemie podsumowania meczu. Tak bogatych i ciekawych pozycji statystycznych nie miała jeszcze żadna komputerowa kopanina. Strzały, celność, asysty, podania., wygrane pojedynki, faule, ilość metrów przebiegniętych po boisku i wiele, wiele innych. Jest co czytać i analizować. Znalazło się także miejsce na podsumowanie występu każdego z zawodników (ocena punktowa a la niemiecki Kicker).
Myślę, że wydanie w Polsce tej gry właśnie w okresie zmagań najlepszych drużyn świata, było bardzo trafnym pomysłem. W końcu 19 złotych to nie 100 złotych. Kogo nie stać na 2002 FIFA World Cup, niechaj pędem gna do kiosku po grę. Tylko uważajcie! Przypadkiem nie pomylcie gry z (wręcz żałosną) Erą Futbolu. Taka pomyłka może Was bardzo kosztować (głównie nerwów). A leczenie psychiatryczne tanie wbrew pozorom nie jest. I pamiętajcie: "Polska może jeszcze wygrać te Mistrzostwa"!
źródło: wp.pl
Download: Rapidshare, Hotfile, Megaupload, Przeklej i Inne http://rapidshare.com/files/211819590/Pi__karskie_Mistrzostwa___wiata_Korea-Japonia_2002_by_student229d.part1.rar http://rapidshare.com/files/211897107/Pi__karskie_Mistrzostwa___wiata_Korea-Japonia_2002_by_student229d.part2.rar http://rapidshare.com/files/212162360/Pi__karskie_Mistrzostwa___wiata_Korea-Japonia_2002_by_student229d.part3.rar http://rapidshare.com/files/212193943/Pi__karskie_Mistrzostwa___wiata_Korea-Japonia_2002_by_student229d.part4.rar Download bez limitów
Download: Rapidshare, Hotfile, Megaupload, Przeklej i Inne http://rapidshare.com/files/211819590/Pi__karskie_Mistrzostwa___wiata_Korea-Japonia_2002_by_student229d.part1.rar http://rapidshare.com/files/211897107/Pi__karskie_Mistrzostwa___wiata_Korea-Japonia_2002_by_student229d.part2.rar http://rapidshare.com/files/212162360/Pi__karskie_Mistrzostwa___wiata_Korea-Japonia_2002_by_student229d.part3.rar http://rapidshare.com/files/212193943/Pi__karskie_Mistrzostwa___wiata_Korea-Japonia_2002_by_student229d.part4.rar Download bez limitów
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl limerykarnia.xlx.pl
http://www.fifaserwis.com/image/anstoss.jpg
Obecne MŚ dla Polaków są bardzo smutne. Po trzech meczach mamy 7 bramek w tył. S-Kadra (z wyjątkiem trzeciego meczu) pogrywała jak trzecia liga w Azerbejdżanie. Zniknął gdzieś duch zespołu z eliminacji do MŚ. Zniknął duch walki. Myślano, że pomoże im hymn. Zamiast hymnu, piłkarza Engela usłyszeli sprofanowanego "Mazurka Dąbrowskiego" w wykonaniu pani Edyty G. (pełne dane znane redakcji - przyp. redakcja). Nie ma się więc co dziwić, że batalie przeciwko Korei i Portugalii zakończyły się totalną klęską biało-czerwonych.
Naszej ekipie na mundialu nic już nie pomoże. I tak jadą do domu, bez względu na to, jakim rezultatem zakończy się ich mecz przeciwko USA. Kibice rozeźleni takim staniem rzeczy mają dwie alternatywy: kupić kilka "turbo ptysiów" (zwanych u nas na Mazowszu "siarkofrutami" tudzież pospolicie - "jabolami") i zalać się porządnie, albo też zrezygnować z "kropli na humor" i zakupić wydaną przez CD Projekt grę Piłkarskie Mistrzostwa Świata 2002: Japonia/Korea. Przekalkulujcie sobie, co będzie zdrowsze: jedna gra czy ok. cztery "siarkofruty". Jakkolwiek bym nie liczył, gra wydaje się być zdrowszą rozrywką. No i na dłużej starcza.
Chociaż seria FIFA ciągle wiedzie prym wśród komputerowych kopanin, nie oznacza to wcale, iż jest jedynym tego typu produktem na rynku. Wręcz przeciwnie. Jednym z konkurentów jest niemiecka Anstoss Action, która to gra trafiła do nas w spolszczonej postaci i pod zmienioną nazwą: Piłkarskie Mistrzostwa Świata 2002: Japonia/Korea.
Chociaż gra niewątpliwie ustępuje jakościowo produktowi EA Sports, to jednak i tak nie można powiedzieć o niej, iż jest to twór tandetny, słabiutki i niewart pogrania. Wręcz przeciwnie. Znajduje się w niej kilka bardzo ciekawych opcji, których w żadnej z odsłon serii FIFA nie znajdziecie. Do Ery Futbolu, PMŚ2002 nie ma co porównywać, bowiem EF jest tak podrzędną produkcją, że szkoda się o niej w ogóle wypowiadać.
Już na początku w oczy rzuca się bogactwo dostępnych trybów rozgrywki. Liga, MŚ, ME, turniej, puchar i możliwość ustawienia swoich własnych sezonów, robi ogromne wrażenie. Oprócz tego, mecze możemy rozgrywać również z kolegami/koleżankami za pośrednictwem sieci, co znakomicie podnosi poziom adrenaliny i uatrakcyjnia rozgrywkę. Pierwsze kroki warto jednak skierować na boisko, aby rozegrać nie cały mecz, a trening, i zapoznać się z systemem sterowania zawodnikami.
Wbrew pozorom nie jest ono trudne. Jako żywo przypomina ono optymalne ustawienie, znane z gier FIFA. Gracz nie ma żadnych problemów z obsługą gry, a możliwość skonfigurowania klawiszy pozwala na dostosowanie sterowania do własnych, indywidualnych potrzeb.
Na nieszczęście graczy, a ku uciesze EA Sports, PMŚ2002 nie posiadają wykupionych licencji ani od FIFA ani od UEFA, co sprowadza się do tego, iż nazwiska zawodników nie są nazwiskami prawdziwymi. Nie ma jednakże tego złego, co by na dobre nie wyszło. Do gry dołączono potężny i nieskomplikowany w obsłudze edytor, dzięki któremu do gry dodać można nawet swoje podwórkowe drużyny. Z pozmienianiem nazwisk zawodników nie powinno więc być problemów.
Najważniejszą rzeczą są jednak same mecze. Wyglądają one całkiem dobrze, bowiem grafika jest na poziomie. Jest ona całkiem przyzwoita, chociaż do poziomu z produktów FIFA jeszcze trochę brakuje. Również animacja czasami potrafi szwankować, ale zdarza się to na tyle rzadko, iż nie stanowi to wystarczającego powodu do zaniżenia oceny.
Z realizmem rozgrywki jest tak, że raz jest, a raz nie go ma. Mówiąc bardziej przystępnym językiem, zdarza się, iż szwankują założenia strategii trenerskiej. Czasami nagle obrona znajduje się w środku pola, a nie pod własną bramką. Jest to o tyle denerwujące, iż komputer jednym-dwoma podaniami wyskakuje na czysta pozycję i jest sam na sam z bramkarzem. Oczywiście graczowi jest o wiele ciężej.
Uwagę zwraca łatwość, z jaką kontroluje się zawodników. Sterowanie graczem i wykonywanie wślizgów czy zwodów jest jeszcze łatwiejsze niż w serii FIFA. Oczywiście, wykonanie jest łatwe, ale czyste odebranie piłki zawodnikowi komputera wymaga trochę wprawy.
Z reklamy nadawanej w TV Polsat każdy może się dowiedzieć, iż komentatorem w grze jest etatowy sprawozdawca sportowy tej stacji - Mateusz Borek. Dobry to wybór, bowiem głos tego pana świetnie pasuje do typu gry. Koniec z Motsonami i spółką, którzy komentowali mecze w serii FIFA. Teraz komentarz jest po polsku. Byłoby jeszcze lepiej, gdyby było go więcej. Niestety panowie i panie z Ascaron (twórcy gry) przewidzieli w swoim dziele bardzo niewiele miejsca na komentarze słowne. O tyle dobrze, że to, co zostało w niej umieszczone, całkiem dobrze komponuje się z całością gry. W końcu to nie Borka wina, że Ascaron olał komentarz.
PMŚ 2002 mają tę jedną cechę, która bije na głowę serię FIFA i wszystkie inne gry, jakie do tej pory się ukazały. Mówię tu konkretnie o systemie podsumowania meczu. Tak bogatych i ciekawych pozycji statystycznych nie miała jeszcze żadna komputerowa kopanina. Strzały, celność, asysty, podania., wygrane pojedynki, faule, ilość metrów przebiegniętych po boisku i wiele, wiele innych. Jest co czytać i analizować. Znalazło się także miejsce na podsumowanie występu każdego z zawodników (ocena punktowa a la niemiecki Kicker).
Myślę, że wydanie w Polsce tej gry właśnie w okresie zmagań najlepszych drużyn świata, było bardzo trafnym pomysłem. W końcu 19 złotych to nie 100 złotych. Kogo nie stać na 2002 FIFA World Cup, niechaj pędem gna do kiosku po grę. Tylko uważajcie! Przypadkiem nie pomylcie gry z (wręcz żałosną) Erą Futbolu. Taka pomyłka może Was bardzo kosztować (głównie nerwów). A leczenie psychiatryczne tanie wbrew pozorom nie jest. I pamiętajcie: "Polska może jeszcze wygrać te Mistrzostwa"!
źródło: wp.pl
Download: Rapidshare, Hotfile, Megaupload, Przeklej i Inne Linki wygasły Download bez limitów
http://nedds/img2/student229d/anstoss.jpg
Obecne MŚ dla Polaków są bardzo smutne. Po trzech meczach mamy 7 bramek w tył. S-Kadra (z wyjątkiem trzeciego meczu) pogrywała jak trzecia liga w Azerbejdżanie. Zniknął gdzieś duch zespołu z eliminacji do MŚ. Zniknął duch walki. Myślano, że pomoże im hymn. Zamiast hymnu, piłkarza Engela usłyszeli sprofanowanego "Mazurka Dąbrowskiego" w wykonaniu pani Edyty G. (pełne dane znane redakcji - przyp. redakcja). Nie ma się więc co dziwić, że batalie przeciwko Korei i Portugalii zakończyły się totalną klęską biało-czerwonych.
Naszej ekipie na mundialu nic już nie pomoże. I tak jadą do domu, bez względu na to, jakim rezultatem zakończy się ich mecz przeciwko USA. Kibice rozeźleni takim staniem rzeczy mają dwie alternatywy: kupić kilka "turbo ptysiów" (zwanych u nas na Mazowszu "siarkofrutami" tudzież pospolicie - "jabolami") i zalać się porządnie, albo też zrezygnować z "kropli na humor" i zakupić wydaną przez CD Projekt grę Piłkarskie Mistrzostwa Świata 2002: Japonia/Korea. Przekalkulujcie sobie, co będzie zdrowsze: jedna gra czy ok. cztery "siarkofruty". Jakkolwiek bym nie liczył, gra wydaje się być zdrowszą rozrywką. No i na dłużej starcza.
Chociaż seria FIFA ciągle wiedzie prym wśród komputerowych kopanin, nie oznacza to wcale, iż jest jedynym tego typu produktem na rynku. Wręcz przeciwnie. Jednym z konkurentów jest niemiecka Anstoss Action, która to gra trafiła do nas w spolszczonej postaci i pod zmienioną nazwą: Piłkarskie Mistrzostwa Świata 2002: Japonia/Korea.
Chociaż gra niewątpliwie ustępuje jakościowo produktowi EA Sports, to jednak i tak nie można powiedzieć o niej, iż jest to twór tandetny, słabiutki i niewart pogrania. Wręcz przeciwnie. Znajduje się w niej kilka bardzo ciekawych opcji, których w żadnej z odsłon serii FIFA nie znajdziecie. Do Ery Futbolu, PMŚ2002 nie ma co porównywać, bowiem EF jest tak podrzędną produkcją, że szkoda się o niej w ogóle wypowiadać.
Już na początku w oczy rzuca się bogactwo dostępnych trybów rozgrywki. Liga, MŚ, ME, turniej, puchar i możliwość ustawienia swoich własnych sezonów, robi ogromne wrażenie. Oprócz tego, mecze możemy rozgrywać również z kolegami/koleżankami za pośrednictwem sieci, co znakomicie podnosi poziom adrenaliny i uatrakcyjnia rozgrywkę. Pierwsze kroki warto jednak skierować na boisko, aby rozegrać nie cały mecz, a trening, i zapoznać się z systemem sterowania zawodnikami.
Wbrew pozorom nie jest ono trudne. Jako żywo przypomina ono optymalne ustawienie, znane z gier FIFA. Gracz nie ma żadnych problemów z obsługą gry, a możliwość skonfigurowania klawiszy pozwala na dostosowanie sterowania do własnych, indywidualnych potrzeb.
Na nieszczęście graczy, a ku uciesze EA Sports, PMŚ2002 nie posiadają wykupionych licencji ani od FIFA ani od UEFA, co sprowadza się do tego, iż nazwiska zawodników nie są nazwiskami prawdziwymi. Nie ma jednakże tego złego, co by na dobre nie wyszło. Do gry dołączono potężny i nieskomplikowany w obsłudze edytor, dzięki któremu do gry dodać można nawet swoje podwórkowe drużyny. Z pozmienianiem nazwisk zawodników nie powinno więc być problemów.
Najważniejszą rzeczą są jednak same mecze. Wyglądają one całkiem dobrze, bowiem grafika jest na poziomie. Jest ona całkiem przyzwoita, chociaż do poziomu z produktów FIFA jeszcze trochę brakuje. Również animacja czasami potrafi szwankować, ale zdarza się to na tyle rzadko, iż nie stanowi to wystarczającego powodu do zaniżenia oceny.
Z realizmem rozgrywki jest tak, że raz jest, a raz nie go ma. Mówiąc bardziej przystępnym językiem, zdarza się, iż szwankują założenia strategii trenerskiej. Czasami nagle obrona znajduje się w środku pola, a nie pod własną bramką. Jest to o tyle denerwujące, iż komputer jednym-dwoma podaniami wyskakuje na czysta pozycję i jest sam na sam z bramkarzem. Oczywiście graczowi jest o wiele ciężej.
Uwagę zwraca łatwość, z jaką kontroluje się zawodników. Sterowanie graczem i wykonywanie wślizgów czy zwodów jest jeszcze łatwiejsze niż w serii FIFA. Oczywiście, wykonanie jest łatwe, ale czyste odebranie piłki zawodnikowi komputera wymaga trochę wprawy.
Z reklamy nadawanej w TV Polsat każdy może się dowiedzieć, iż komentatorem w grze jest etatowy sprawozdawca sportowy tej stacji - Mateusz Borek. Dobry to wybór, bowiem głos tego pana świetnie pasuje do typu gry. Koniec z Motsonami i spółką, którzy komentowali mecze w serii FIFA. Teraz komentarz jest po polsku. Byłoby jeszcze lepiej, gdyby było go więcej. Niestety panowie i panie z Ascaron (twórcy gry) przewidzieli w swoim dziele bardzo niewiele miejsca na komentarze słowne. O tyle dobrze, że to, co zostało w niej umieszczone, całkiem dobrze komponuje się z całością gry. W końcu to nie Borka wina, że Ascaron olał komentarz.
PMŚ 2002 mają tę jedną cechę, która bije na głowę serię FIFA i wszystkie inne gry, jakie do tej pory się ukazały. Mówię tu konkretnie o systemie podsumowania meczu. Tak bogatych i ciekawych pozycji statystycznych nie miała jeszcze żadna komputerowa kopanina. Strzały, celność, asysty, podania., wygrane pojedynki, faule, ilość metrów przebiegniętych po boisku i wiele, wiele innych. Jest co czytać i analizować. Znalazło się także miejsce na podsumowanie występu każdego z zawodników (ocena punktowa a la niemiecki Kicker).
Myślę, że wydanie w Polsce tej gry właśnie w okresie zmagań najlepszych drużyn świata, było bardzo trafnym pomysłem. W końcu 19 złotych to nie 100 złotych. Kogo nie stać na 2002 FIFA World Cup, niechaj pędem gna do kiosku po grę. Tylko uważajcie! Przypadkiem nie pomylcie gry z (wręcz żałosną) Erą Futbolu. Taka pomyłka może Was bardzo kosztować (głównie nerwów). A leczenie psychiatryczne tanie wbrew pozorom nie jest. I pamiętajcie: "Polska może jeszcze wygrać te Mistrzostwa"!
źródło: wp.pl
Download: Rapidshare, Hotfile, Megaupload, Przeklej i Inne http://rapidshare.com/files/211819590/Pi__karskie_Mistrzostwa___wiata_Korea-Japonia_2002_by_student229d.part1.rar http://rapidshare.com/files/211897107/Pi__karskie_Mistrzostwa___wiata_Korea-Japonia_2002_by_student229d.part2.rar http://rapidshare.com/files/212162360/Pi__karskie_Mistrzostwa___wiata_Korea-Japonia_2002_by_student229d.part3.rar http://rapidshare.com/files/212193943/Pi__karskie_Mistrzostwa___wiata_Korea-Japonia_2002_by_student229d.part4.rar Download bez limitów
Download: Rapidshare, Hotfile, Megaupload, Przeklej i Inne http://rapidshare.com/files/211819590/Pi__karskie_Mistrzostwa___wiata_Korea-Japonia_2002_by_student229d.part1.rar http://rapidshare.com/files/211897107/Pi__karskie_Mistrzostwa___wiata_Korea-Japonia_2002_by_student229d.part2.rar http://rapidshare.com/files/212162360/Pi__karskie_Mistrzostwa___wiata_Korea-Japonia_2002_by_student229d.part3.rar http://rapidshare.com/files/212193943/Pi__karskie_Mistrzostwa___wiata_Korea-Japonia_2002_by_student229d.part4.rar Download bez limitów