Myśliwi polujący na zwierzęta, niedźwiedzie rzucające jeleniami i wszędobylskie skunksy. To wszystko okraszone ładną grafiką i dużą ilością poziomów. Taka jest gra „Sezon na Misia”, nowe dzieło koncernu Ubisoft.
Czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego zwierzętom, bohaterom gier video, nadaje się tyle ludzkich cech. Czy tego typu personyfikacja ma na celu lepszy odbiór takiej produkcji i ułatwienie utożsamiania się z bohaterami? Prawdopodobnie tak, bo zupełnie inaczej sterowałoby się łosiem strzelającym dow[cenzura]mi i zasuwającym na tylnych kończynach, a inaczej postacią, która porusza się na czterech z głową przy ziemi. Zostawmy te rozważania filozofom i zajmijmy się tym co lubimy najbardziej, czyli grami video. Dziś chciałbym Wam nieco przybliżyć grę francuskiego koncernu Ubisoft zatytułowaną „Open Season”, lub jak kto woli „Sezon na Misia”.
Gra powstała na bazie przezabawnego filmu animowanego, będącego dziełem wytwórni Sony Pictures, który zadebiutował kilka tygodni temu w kinach. Sezon na Misia opowiada nam historię leśnych zwierząt, u których akurat zaczyna się sezon łowiecki, najgorsza część roku. Wtedy las opanowują szaleni myśliwi, którzy walą ze swych dubeltówek we wszystko co się rusza. Głównymi bohaterami filmu są Boog, tchórzliwy niedźwiedź Grizzly, oraz Elliot, cwany i wygadany jeleń, który sprawia wrażenie, że z niejednego pieca chleb jadł. Gra została luźno powiązana z samym filmem i niestety sprawa wrażenie jakby została stworzona głównie po to, by wykorzystać jego popularność.
Intro wprowadza nas w temat. Otóż Boogie to miś, który zamienił zimną i ponurą jaskinię, miejsce gdzie zwykle mieszkają niedźwiedzie, na przytulny garaż. Dobrze mu tam i nigdzie by się nie ruszał, gdyby nie przypadek. Otóż pewnego pięknego dnia wybiera się z panią pełniącą funkcję leśniczego (i przy okazji karmiącą go) na zakupy, gdzie spostrzega jelenia przywiązanego do maski samochodu, jak myśliwskie trofeum. Uwalnia zdobycz, która okazuje się być żywa, a na dodatek żądna przygód. Elliot namawia misia do wspólnej ucieczki w las, gdzie przeżywają ich całe mnóstwo.
Przed nami 25 niezbyt rozbudowanych poziomów, podczas których pomagamy w sercowych problemach, odnajdujemy zagubione zwierzęta i oczywiście uprzykrzamy życie myśliwym. Poziom zagadek dostosowany został najwyraźniej do najmłodszego odbiorcy, ponieważ są banalnie proste i wymagają bardziej zręcznych palców niż logicznego myślenia. Na przykład w jednym z etapów musimy pomóc Elliotowi w próbie zaimponowania ukochanej, w tym wypadku skomponowania jej ulubionego zapachu z kwiatków. Postacie podpowiadają co w danej chwili należy zrobić, więc do nas należy jedynie wykonanie tej czynności. Innym razem trzeba pomóc parze skunksów, którym rozbiegły się młode. Należy je wyłapać, a następnie oddać rodzicom. Nawet dziecko by sobie z tym poradziło bez większych problemów. Pomagamy także innym zwierzętom, takim jak kaczki oraz bobry.opis by gry.onet.pl Przed nami 25 niezbyt rozbudowanych poziomów, podczas których pomagamy w sercowych problemach, odnajdujemy zagubione zwierzęta i oczywiście uprzykrzamy życie myśliwym. Poziom zagadek dostosowany został najwyraźniej do najmłodszego odbiorcy, ponieważ są banalnie proste i wymagają bardziej zręcznych palców niż logicznego myślenia. Na przykład w jednym z etapów musimy pomóc Elliotowi w próbie zaimponowania ukochanej, w tym wypadku skomponowania jej ulubionego zapachu z kwiatków. Postacie podpowiadają co w danej chwili należy zrobić, więc do nas należy jedynie wykonanie tej czynności. Innym razem trzeba pomóc parze skunksów, którym rozbiegły się młode. Należy je wyłapać, a następnie oddać rodzicom. Nawet dziecko by sobie z tym poradziło bez większych problemów. Pomagamy także innym zwierzętom, takim jak kaczki oraz bobry.