Kevin David Mitnick – to najsłynniejszy haker XX wieku, dla wielu - absolutny guru hakerstwa. Niemal połowę swojego dorosłego życia spędził albo w więzieniu, albo jako uciekinier kryjący się przed wymiarem sprawiedliwości. 15 lutego 1995 roku FBI przy pomocy dziennikarza komputerowego Johna Markoffa i Tsutomu Shimomury aresztowano go. Został oskarżony o włamanie na terenie USA do kilku ważnych systemów komputerowych. Nigdy jednak nie zarzucono mu czerpania korzyści materialnych z crackingu. Kevina Mitnicka jako superhakera obawiało się tysiące Amerykanów. Był jedną z najintensywniej poszukiwanych osób w historii FBI. Jego włamanie do komputera NORAD zainspirowało scenariusz znanego filmu Gry wojenne. Po wyjściu na wolność w 2000 roku został doradcą w sprawach zabezpieczeń komputerowych, pomagając nie tylko firmom, ale także rządom w budowaniu skutecznej ochrony przed atakami z sieci. Jego pierwsza książka Sztuka podstępu (2002) stała się międzynarodowym bestsellerem, a przyjazd autora do Polski w ramach jej promocji - niekwestionowaną sensacją. W swojej najnowszym dziele, Sztuce infiltracji (2005), Mitnick ze szczegółami opisuje przypadki rzeczywistych włamań do sieci komputerowych - jak do nich doszło, jak należało się przed nimi zabezpieczyć. Każdy z nich mógłby stanowić scenariusz emocjonującego filmu sensacyjnego.
http://hack.pl/gfx/wywiady/Kevin_Mitnick.jpg
Mateusz Stępień: Jak się zaczęła Twoja przygoda z hackingiem?
• Kevin Mitnick: Kiedy miałem około 16 lat, bardzo interesował mnie telefoniczny phreaking, co jest podobne do hakerstwa, ale w zakresie systemów telefonicznych. Moje przygody zaczęły się kiedy firma telekomunikacyjna zaczęła przechodzić z centrali mechanicznych na systemy elektroniczne. Zainteresowały mnie komputery, ponieważ mogły kontrolować przełączniki telefoniczne w firmie telekomunikacyjnej.
Mateusz Stępień: Uważany jesteś za najbardziej znanego hakera na świecie. Jak Ci się podoba życie po drugiej stronie?
• Kevin Mitnick: Naprawdę podoba mi się praca w przemyśle security i cieszę się, że jestem w stanie odnosić sukcesy w tej dziedzinie. Praca po właściwej stronie prawa i dla dobra społeczeństwa daje mi wewnętrzną satysfakcję.
Mateusz Stępień: Jak wyglądało Twoje życie po wyjściu z więzienia?
• Kevin Mitnick: Ogromnie się zmieniło.
Mateusz Stępień: Czy przed złapaniem Cię myślałeś o wykorzystaniu swojego talentu aby zapobiegać hakerstwu?
• Kevin Mitnick: Nigdy nie brałam pod uwagę pracy w przemyśle ochrony w takim charakterze jak dzisiaj, chociaż wiedziałem, że chcę pracować z komputerami kiedy zostałem zwolniony. Dziedzina ochrony była ograniczona w czasie mojego zwolnienia i nigdy bym nie przypuszczał, że zmieni się tak gwałtownie w ciągu ostatnich kilku lat.
Mateusz Stępień: Co było najbardziej szkodliwą konsekwencją Twojej działalności?
• Kevin Mitnick: Pójście do więzienia i utrata mojej osobistej wolności. W czasie pobytu w więzieniu, trudne do zniesienia było zamknięcie w odosobnieniu.
Mateusz Stępień: Co pamiętasz ze swojego pobytu w Polsce w 2003 roku? Czy planujesz powrót do Polski w przyszłości?
• Kevin Mitnick: Bardzo chciałbym wrócić do Polski i mam nadzieję, że polscy wydawcy zakupią prawa do ukazującej się mojej autobiografii co umożliwi mi powrót do Polski w zakresie promocji książki. Moja rodzina i ja podróżowaliśmy po całym świecie, ale Polska pozostaje jednym z najmilszych wspomnień, do których wracamy.
Mateusz Stępień: Czy to prawda, że najlepszymi hakerami są Rosjanie?
• Kevin Mitnick: Nie sądzę, żeby narodowość miała coś wspólnego z umiejętnościami. Jest wielu wprawionych hakerów w Rosji, ale to samo można by powiedzieć o Polsce, Stanach Zjednoczonych czy licznych krajach Azji czy Europy.
Mateusz Stępień: Którą z prac hakerskich uważasz za swoje największe dokonanie?
• Kevin Mitnick: Ciężko wskazać jakąś jedną konkretną, ale powiedziałbym, że uzyskanie źródła kodów do wszystkich ważniejszych sieci telefonii komórkowych dostępnych w tamtym czasie było największym wyczynem.
Mateusz Stępień: Co skłoniło Cię do napisania książek: „The Art. of Deception” i „The Art. of Intrusion” ?
• Kevin Mitnick: Napisałem „The Art. of Deception”, ponieważ zawsze byłem zafascynowany strukturami społecznymi i chciałem edukować ludzi w zakresie metodologii kryjącymi się za najbardziej powszechnymi atakami. A co do „The Art. of Intrusion”, sądziłem, że interesującym byłoby napisanie książki dla szerszej publiki wyjaśniającej procesy myślowe hakerów i jak oni przykładają się do realizacji swojego dzieła.
Mateusz Stępień: Czy wszystkie sytuacje opisane w Twojej książce „The Art. of Deception” oparte są na wydarzeniach prawdziwych, czy może w znacznej części na fikcji?
• Kevin Mitnick: Techniki oparte są na prawdziwych atakach, ale historie są sfabularyzowane.
Mateusz Stępień: Gdzie jesteś obecnie zatrudniony?
• Kevin Mitnick: Obecnie jestem publicznym mówcą / autorem i występuję na spotkaniach na całym świecie, głównie poświęconych ochronie konferencji i prywatnych korporacji. Przemawiałem niejednokrotnie przed rządem jak i instytucjami edukacyjnymi. Ponadto jestem założycielem Mitnick Security Consulting, firmy, która oferuje korporacjom i agencjom, usługi lepszej ochrony przed intruzami i napastnikami.
Mateusz Stępień: Co zauważyłeś jeśli chodzi o polską scenę hakerską?
• Kevin Mitnick: Wiem, że jest kilku wspaniałych hakerów w Polsce i jestem pod wrażeniem ich pomysłowości.
Mateusz Stępień: Jakie masz powiązania z Tsetsumo Shimomura? Jakie są Twoje odczucia dotyczące jego?
• Kevin Mitnick: Shimomura jest człowiekiem, który pracował jako agent rządowy i pomógł FBI w schwytaniu mnie. Nie mam z nim żadnych kontaktów. Spotkałem go tylko raz kiedy pojawił się na jednej z moich rozpraw sądowych.