Juiced 2: Hot Import Nights to gra wyścigowa stworzona przez programistów ze studia Juice Games, przeznaczona przede wszystkim dla maniaków szybkości i tuningowania samochodów. Jest to sequel znanej produkcji pod tytułem Juiced i to właśnie na pierwowzorze opiera sposób rozgrywki.
Juiced 2: Hot Import Nights to gra wyścigowa stworzona przez programistów ze studia Juice Games, przeznaczona przede wszystkim dla maniaków szybkości i tuningowania samochodów. Jest to sequel znanej produkcji pod tytułem Juiced i to właśnie na pierwowzorze opiera sposób rozgrywki. A cała zabawa polega na stworzeniu profilu, zakupie samochodu, startowaniu w wyścigach, zarabianiu kasy, ulepszaniu auta i ponownych startach. To oczywiście wielkie uproszczenie, bo twórcy gry zwiększyli liczbę opcji znanych z Juiced, a także dodali kilka nowości sporego kalibru, w tym oficjalną licencję show samochodowego - Hot Imports Nights.
Na początku zabawy tworzymy własnego awatara wybierając jego płeć i określając wygląd, a następnie przechodzimy do wyboru samochodu i wszelakich gadżetów do niego. Aparycję osobistą można potraktować po macoszemu, ale należy pamiętać, że nasz wizerunek idzie w świat, za każdym razem, gdy próbujemy zabawy w trybie multiplayer. Dla większości graczy o wiele ważniejsze są opcje kupna i tuningowania samochodu, a tu twórcy gry okazali się nadzwyczaj hojni. Do wyboru jest ponad dziewięćdziesiąt licencjonowanych maszyn, które możemy ozdabiać i wyposażać w setki nowych części i gadżetów. Oczywiście nie wszystkie elementy (kierownice, felgi, owiewki itp.) są dostępne od początku rozgrywki, niejednokrotnie trzeba wygrać sporo wyścigów (i zarobić sporo kasy), by pozwolić sobie na niektóre sprzęty.
Jeśli chodzi o rywalizację to ścigamy się na ulicach wielkich miast całego świata (między innymi Londyn, Rzym, Paryż, San Francisco czy Sydney), nierzadko mijając sławne budowle (na przykład Koloseum). Mając na uwadze zwycięstwo nie możemy myśleć tylko o zameldowaniu się na mecie jako pierwsi, bowiem ogromne znaczenie ma także styl jazdy. I tu koniecznie trzeba wspomnieć o nowości polegającej na umożliwieniu graczom driftowania, czyli szalonej jazdy bokiem, w której specjalizują się zwłaszcza Japończycy. Wyczyny kierowców są punktowane według systemu oceniającego częstotliwość i długość driftowania. Osiąganie jak najwyższych ocen jest wskazane szczególnie ze względu na drugą z nowości, nazwaną przez twórców „Driver DNA”. Jest to specjalny program rejestrujący i zapamiętujący styl jazdy kierowcy, następnie tworzący specjalny, zamieszczany w sieci profil danej osoby.
Twórcy gry zrezygnowali z opcji naprawiania samochodów po skończeniu wyścigu. W trakcie rywalizacji wszelkie uszkodzenia są widoczne, ale nie musimy pozbywać się gotówki na wymianę zniszczonych części (czyli cała kasa może iść na tuning i bajery). Zachowano za to kilka innych opcji, między innymi możliwość tworzenia własnego zespołu, a także podejmowanie zakładów. Obstawianie wyników przeniesiono także na rozgrywkę wieloosobową co znacznie zwiększa atrakcyjność takich zawodów. Co ciekawe zakłady mogą zwierać także osoby nie biorące udziału w danym wyścigu (są tylko kibicami).