Inaczej się nie włamiesz jak nie znasz się na hacking'u ;]
LuKaSz można łatwiej ;) Pytanie bylo zadawane wiele razy tylko ze moze nie koniecznie dotyczyło grona. A więc zaczynamy 1 Pytasz sie np. mnie. -Cze Patros jakie masz hasło? - nedds93 - ok dzieki - spoko pzdr 2 Podchodzisz do czyjegoś komputera i podglądasz, ale ta opcja jest gorsza bo jak ktos sie spostrzeze to możę cię pier***** (uderzyć), ale znajac spryt i zangazowanie z jakim to zrobisz to sie nie spostrzeze PZDR Patros ;)
A teraz jestem ciekaw ilu cwaniaków probowalo sie zalogowac na moje konto z haslem nedds93? :D Przyznajcie sie... jestem niesamowicie ciekaw :) Chyba nie wierzyliscie ze podam wam haslo?
Najlepszą metodą jest własnie wykorzystanie ludzkiej głupoty, zamyślenia, bezmyślności i to co wydawać by się mogło banalne, aż wręcz nie możliwe jest często najbardziej skuteczne. Chodzi mi właśnie o takie zapytanie się kogoś jakie się ma hasło. Inną metodą jest wrzucenie komuś keyloggera (w 99% wykrywalne jeśli ma antywira), lub jeśli masz dostęp do jego PC to powyłączanie zapor, firewalli, antywira i zainstalowanie na bezczela jakiegoś trojana który przechwyci nam hasełko i wyśle na mail, nr gg, itp...